Po długim oczekiwaniu na nowy wzmacniacz FiiO – E12 trafił on w końcu do naszej redakcji. Jak to często bywa, jego premiera była przesuwana kilkukrotnie i powoli traciłem nadzieję na szybki test, ale wreszcie wpadł w moje łapki – a jest co oglądać, a tym bardziej słuchać.

Aktualizacja: Zapraszamy do lektury pełnego testu!

FiiO E12, pomimo bycia kolejnym przenośnym wzmacniaczem słuchawkowym, nie jest w zasadzie (jak sugerowałaby numeracja) następcą modelu E11. Oba urządzenia dzieli przepaść: brzmieniowa, jakościowa i cenowa. Trudno jednak winić za to producenta, który nigdy nie ukrywał, że za pomocą dwunastki chce wkroczyć na znacznie wyższy poziom.

Chyba się udało, co łatwo zauważyć już podczas pierwszego rozpakowywania. Choć E12 spoczywa w takim samym, kartonowym pudełku co E17 i E07K, to jest wykonany niezwykle starannie i drobiazgowo. Nie ma absolutnie żadnego elementu, na który można by narzekać, co się często zdarzało w przypadku innych produktów firmy (np. luzy gniazd bądź potencjometrów, czy słabej jakości plastik). Mont Blanc to solidna aluminiowa bryła rozmiarami porównywalna z prawie całą tabliczką czekolady, stylistycznie zaś przypominająca monolit z Odysei Kosmicznej 2001 Stanleya Kubricka.

Brzmienie E12 nie zaskoczyło mnie – tego spodziewałem się, analizując pierwsze opinie i wykresy. Nie oznacza to bynajmniej, że się rozczarowałem – wręcz przeciwnie. E12 generuje dźwięk godny miana… romansu produktów NuForce z FiiO w ciepłym i muzykalnym sosie. Jakkolwiek dziwacznie to brzmi, audialnie jest bardzo rasowo.

Pełny test już wkrótce – aktualnie jestem na etapie „gorących uszu”, czyli szalonego przełączania źródeł i zmieniania słuchawek. Zabawy jest sporo – E12 porównam między innymi do FiiO E09k, E17 oraz O2 podłączając do nich Clipa+, Samsunga R1 i ODAC-a, a odsłucham wszystkich konfiguracji na Sennheiserach HD600 oraz HD 25-1, Fischer Audio Tandem, Rockit Sounds R-20 i R-50 i wielu innych. Pełna, znacznie bardziej obszerna relacja już wkrótce! Na zachęte trochę fotek:

e12
e12
e12
e12
e12
Sprzęt dostarczył:

REKLAMA
hifiman

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj