Alien+ to najnowszy odtwarzacz od Shozy – producenta stawiającego dźwięk przede wszystkim. Wyposażono go w stacjonarny przetwornik AKM AK4495SEQ. Czy brzmienie również jest hi-endowe?

Shozy znany jest z ascetycznych DAP-ów pozbawionych wyświetlaczy. Alien+ przełamuje ten schemat – został wyposażony w ekran oraz prosty system operacyjny. Na rynku zaczynają dominować wielofunkcyjne urządzenia z dotykowymi ekranami i rozbudowanymi systemami, tymczasem Alien+ stanowi powrót do podstaw. Producent skupił się na brzmieniu, czyli bez wątpienia na najważniejszym aspekcie, a tym samym zminimalizował koszty. Alien+ ma konkurować z topowymi odtwarzaczami, a został wyceniony na około 1600 zł.
 

Wyposażenie

Do testu otrzymałem tylko odtwarzacz, bez oficjalnego opakowania i wyposażenia.
 

REKLAMA
final

Konstrukcja

Alien+ kontynuuje założenia serii – bryła urządzenia jest kanciasta, dosyć agresywna w kształcie. Obudowa odtwarzacza wykonana jest z aluminium w kolorze matowej czerni z akcentami w postaci ściętych krawędzi, które połyskują na srebrno. Wykonanie jest niezłe – odtwarzacz jest masywny, a poszczególne elementy bardzo dobrze spasowane. Widać jednak, że design i wykonanie także miały niższy priorytet – trochę brakuje do urządzeń Astell&Kern lub nawet iBasso czy FiiO.

shozy
shozy
shozy
shozy

 

Na froncie znajduje się zwyczajny wyświetlacz za lusterkową szybką z dosyć szerokimi ramkami. Wyświetla on czcionki w kolorze niebieskim, które zazwyczaj są odpowiednio ostre i czytelne, ale nie zawsze. Przez refleksy szybki pod kątem zazwyczaj niewiele widać. Pod wyświetlaczem znajdują się trzy enigmatyczne przyciski oraz logo producenta.

To nie koniec tajemnic – lewa strona zawiera trzy przyciski: dwa odstające we wcięciu i jeden płaski w górnej wypukłości. Z prawej strony znalazło się pokrętło głośności i tylko ono jest symbolicznie oznaczone, a na samym kółku są jeszcze stopnie skali. Spód zajmuje samotne wyjście microUSB, a na szczycie znalazły się: kolejny płaski przycisk, szczelina czytnika microSD i dwa wyjścia 3,5 mm.

shozy
shozy
shozy
shozy
shozy

 

 

 

Ergonomia i obsługa

Jak na odtwarzacz z wyświetlaczem, który zajmuje mniej niż połowę frontu, urządzenie jest dość duże. Obudowa mierzy 11,5 cm długości na 6,5 cm szerokości, grubość wynosi 1,3 cm, a masa – 168 gramów. To nadal poręczne wymiary, szczególnie w porównaniu do wielkich i ciężkich DAP-ów z najwyższej półki. Szkoda jednak, że krawędzie są dosyć ostre i kłujące i potrafią wbijać się w dłoń w trakcie obsługi.

Rozumiem postawienie priorytetu na brzmienie, oszczędność formy – cenię sobie minimalizm. Nie przepadam jednak, gdy wymaga to dużych kompromisów. Dlatego nie rozumiem dlaczego przyciski Aliena+ nie zostały oznaczone. Gdyby jeszcze ich rozplanowanie miało sens i było intuicyjne, nie czepiałbym się. Shozy Alien+ to jednak sporo dziwnych rozwiązań.

Na froncie są trzy przyciski – tutaj łatwo się domyślić, że to zmiana utworów i przewijanie list oraz przycisk play/pauza i potwierdzanie. Szkoda, że przytrzymanie przycisków nie przyspiesza przewijania list – jedno kliknięcie to jeden skok. Środkowy przycisk nie działa po wyłączeniu ekranu, ale przyciski lewy oraz prawy już tak. Przyciski zmiany utworów nie potrafią jednak przewijać utworów – takiej funkcji producent nie przewidział. Dwa przyciski na boku odpowiadają cofaniu (dolny) oraz przewijaniu list o jeden ekran (górny). Trzeci przycisk, położony najwyżej, świetnie sprawdziłby się jako włącznik, ale niestety służy resetowaniu lub właściwie natychmiastowemu wyłączaniu. Wciskałem go na początku bardzo często, myląc go z włącznikiem, który to trafił na szczyt i po przytrzymaniu pełni funkcję wyłącznika.

shozy
shozy

 

Z czytnikiem kart nie miałem większego problemu, chociaż sprawdzałem tylko karty 32 GB. Trzeba jednak mieć na uwadze, że odtwarzacz nie uruchomi się bez karty, a po podłączeniu do komputera nie będzie możliwy transfer plików – konieczny jest oddzielny czytnik kart. Dwa wyjścia 3,5 mm można częściowo rozpoznać po włączeniu – lewe świeci się na czerwono (to wyjście optyczne) oraz wyjście słuchawkowe. Docenić trzeba też analogowe pokrętło głośności, które porusza się gładko, bezskokowo, ale z wyraźnym oporem. Regulacji głośności nie towarzyszą szumy lub trzaski, ale na początku skali są problemy z balansem. Lepiej jednak nie włączać odtwarzacza z podłączonymi słuchawkami – słychać wtedy głośny trzask.

System operacyjny jest wręcz prymitywny, oparty na prostych, pionowych listach. Funkcje są w większości zrozumiałe, a jest ich niewiele. Można dostosować jasność ekranu, czas podświetlenia, wybrać podbicie (minimalne, low, medium, high, 0 dB) oraz filtry cyfrowe (short delay slow roll-off, short delay sharp roll-off oraz slow roll-off filter i sharp roll-off). Muzykę można odtwarzać folderami lub za pomocą playlist, a także losowo (po rozszyfrowaniu dziwnych tłumaczeń). Producent obiecał także funkcję DAC-a USB, nad czym aktualnie trwają prace.

Mimo ograniczonej funkcjonalności i prostego wyświetlacza, Alien+ odtwarza muzykę tylko przez około 5,5 godziny. To rezultat gorszy od większości skomplikowanych odtwarzaczy z dotykowymi ekranami, łącznością Wi-Fi itd. To jednak konsekwencja zastosowania układu o stacjonarnym przeznaczeniu, dążenia do najwyższej jakości brzmienia, zatem Shozy poleca uzbroić się w bank energii. Ładowaniu nie towarzyszy żaden wskaźnik, nie ma nawet prostej diody na obudowie. Proces sygnalizowany jest tylko zapełniającą się ikonką baterii, widoczną po włączeniu odtwarzacza, która jednak nie wskaże naładowanej baterii, co już trudno zrozumieć.

Ogólna obsługa jest dosyć prosta, ale wymaga wyczucia i przyzwyczajenia się. System jest maksymalnie uproszczony, kosztem funkcjonalności – co jest również do przeżycia. Rozumiem, że to sprawa drugoplanowa, że brzmienie miało priorytet, ale mam wrażenie, że jest to częściowo usprawiedliwienie dla kiepskiego projektu obsługi lub ograniczeń produkcyjnych. Dla przykładu pięć przycisków ułożonych w krzyżyk na froncie, co często spotyka się w tanich odtwarzaczach, byłoby dużo lepszym rozwiązaniem.

shozy
shozy
shozy

 

REKLAMA
hifiman

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj