Wnioski
Najgorsze efekty przyniosło podłączenie słuchawek 32-ohmowych: Creative Aurvana Live! miały znacznie powolniejsze niskie tony, Phiatony MS300 i MS200 odzyskiwały muzykalność dopiero po podłączeniu AK100 do dodatkowego wzmacniacza. Prawdopodobnie chodzi tutaj o wspominane 22 Ohmy na wyjściu słuchawkowym AK100, tzw. efekt dampingu. Nie chodzi o to, że dźwięk generowany przez AK100 jest słabej jakości, bowiem brzmienie robi wrażenie, jednak słychać, że mogłoby być lepiej.
Najbardziej zaskoczyło mnie podłączenie pod AK100 armaturowych słuchawek Brainwavz B2 (40 Ohmów). Podobno urządzenia o tej konstrukcji są najbardziej wrażliwe na opór wyjściowy wzmacniacza, lecz w tym przypadku B2 zagrały znacznie lepiej niż na innych testowanych przeze mnie źródłach. Dźwięk był cieplejszy, z większą ilością basu i bardziej muzykalny.
Oczywiście, wszystko zależy od indywidualnych preferencji, jednak według mnie dobór słuchawek pod AK100 ma bardzo duże znacznie. Testowany iRiver najlepiej sprawdzi się ze słuchawkami o impedancji co najwmniej 100 Ohmów, na mnie największe wrażenie zrobił (mimo lekkich braków mocy) właśnie z 300-ohmowymi Sennheiserami HD25 SP BA. Słychać jednak, że AK100 oferuje brzmienie znane z E17 czy E10 – stanowi coś pomiędzy tymi dwoma DAC-ami – wydaje się być lekko ocieplone, ale bardzo czytelne i swobodniejsze, zamknięte w konsekwentnej i uporządkowanej scenie. W wypadku niskoohmowych słuchawek przegrywa jednak z posiadanymi przeze mnie urządzeniami pod USB.
Zalety:
+ niewielkie gabaryty w stosunku do oferowanych możliwości
+ bardzo zrównoważone i poukładane brzmienie
+ całkiem solidna budowa
Wady:
– problemy z niektórymi formatami plików dźwiękowych
– niedopracowany software
– wymaga doboru odpowiednich słuchawek (o wyższej impedancji), mimo neutralnego brzmienia
Sprzęt dostarczył:
Przypominamy, że w dziale Rabaty znajdziecie kod rabatowy na zakupy w MP3Store.pl 🙂
Sprawdź aktualne ceny iRiver AK100
B2 mają przetwornik armaturowy i zapewne nie wymaga on aż takiej tłumienności jak membrany w słuchawkach nausznych
aktualizacja firmware do wersji 1.30 dodaje wsparcie formatów AIFF , ALAC , AAC
stwierdzenie na wstępie przez testera: „mimo iż uważam, że utwory w jakości studyjnej to w tym wypadku fanaberia” deklasuje go jako recenzenta audofilskiego odtwarzacza – to tak jakby małpie do zabawy dać zegarek, a ślepemu lornetkę! żenada!
Nie uważam, żeby obsługa muzyki takiej jakości była potrzebna w odtwarzaczach przenośnych – na spacerze czy w pociągu nie zrobi to żadnej różnicy. Zresztą, polecam zrobić sobie ślepe testy (ABX) i spróbować rozróżnić 16/44 od 24/96.
Panie Macieju, szczerze przepraszam na spersonalizowany atak, ale usprawiedliwiają mnie emocje, które (niczym muzyka z AK100) we mnie grały. Jestem z generacji usnet’u, a zachowałem się jak dzieciak „wychowany” na dzisiejszych forach internetowych. Wieczorem zobowiązuję się nawiązać merytoryczną dyskusję.