Tym razem do testów otrzymałem chwalone za granicą, a mało znane w Polsce słuchawki dokanałowe firmy Thinksound, określanej mianem audio-ekologów”. ts02 i ms01 to modele z wyższej półki, wycenione odpowiednio na 399 i 499 zł. Ekologia się ceni, ale czy brzmienie słuchawek również jest warte tych pieniędzy?
Thinksound ma bardzo świeże podejście do słuchawek. Wszystkie oferowane przez nich modele są drewniane, a pakowanie i akcesoria – proekologiczne. Ponadto producent promuje recykling, oferując utylizację starych słuchawek w zamian za korzystne rabaty na sprzęt z ich oferty. Podejście godne szacunku i rzadko spotykane u konkurencji.
Wyposażenie i budowa
Oba modele są pakowane i wyposażone podobnie: niewielkie, kartonowe opakowania z recyklingu wyglądają bardzo surowo, ale opatrzone są estetycznymi czcionkami i przyjemnym, zielonym logo Thinksound. W środku słuchawki spoczywają w wyprofilowanej foremce ze sprasowanego kartonu, w którego przegródkach umieszczono akcesoria. Dla tańszego modelu ts02 są to:
- 4 pary silikonowych nakładek,
- bawełniany woreczek,
- klips do odzieży,
- instrukcja obsługi.
Do droższego modelu ms01 producent dorzuca prowadnice (zausznice) na kabel. Wyposażenie jest skromne, ale jego jakość robi wrażenie. Bawełniany woreczek jest równie surowy, co opakowanie – przypomina włókna lnu i jest przewiązywany zwyczajnym sznureczkiem. W dolnej części ma logo producenta w formie trzech wpisanych w siebie okręgów w różnych.
