Astrotec AX-35 Hybrid Series to, jak sama nazwa wskazuje, słuchawki łączące przetwornik dynamiczny z armaturowym. Co potrafi hybryda za niespełna dwie i pół stówki?

Opakowanie i akcesoria



Słuchawki pakowane są w zgrabne czarne pudełko z podstawowymi informacjami oraz oszczędną szatą graficzną, które w środku wypchane jest po brzegi, bo oprócz słuchawek znalazło się miejsce na:

  • trzy pary tipsów silikonowych,
  • parę tipsów piankowych,
  • silikonowe zausznice,
  • pudełko na słuchawki,
  • instrukcję obsługi.

ax35
ax35
ax35
Już od początku uwagę przykuwa pudełko: okrągłe, w kolorze grafitowym, wykonane z grubego metalu, z logo producenta na pokrywie oraz numerem seryjnym. Z wyglądu przypomina ono opakowanie na cukierki, choć w środku jest surowe, bez jakiejkolwiek pianki lub gąbki.

Zausznice kształtem przypominają te ze słuchawek SoundMagica, choć w przeciwieństwie do nich są bardzo elastyczne i miękkie. Silikonowe tipsy prezentują się zwyczajnie, za ciekawe są pianki, które wyglądają jak Comply T-400, ale są gęstsze i matowe. Przypominają te ze słuchawek RHA Audio MA750, ale czas rozprężania jest dłuższy, stąd łatwiej się ich używa. W kontekście ceny wyposażenie jest bardzo dobre.

REKLAMA
hifiman

Konstrukcja i stylistyka



Słuchawki mają w zasadzie typową konstrukcję, choć oryginalnie wykończoną – znowu na myśl przychodzą skojarzenia z metalowymi RHA Audio. AX-35 prezentują się natomiast dosyć surowo – tylna część kopułki ma cylindryczny kształt z okrągłą pokrywą o wyprofilowanym, mieniącym się na srebrno kancie, widać też mały otwór odpowietrzający komorę przetwornika. Kopułka przed tulejką jest zwężona, a sama tulejka – „dzbankowa”, płynnie zwęża się ku wylotowi zakończonego metalową siatką. Kanały oznaczone są od spodu, za to na górze widać niewielkie logo producenta.

ax35
ax35
ax35
Wlot kabla zabezpieczony został krótkim odcinkiem gumowym i jest dosyć sztywny. Cały przewód ma przezroczystą owijkę, jest gładki, ale sprawia wrażenie solidnego. Widać trójkolorowe żyły przewodu: zieloną, miedzianą i czerwoną. Splitter wygląda niczym bezpiecznik, jest również metalowy i wyposażony w suwak. Przewód zakończono prostym, pozłacanym wtykiem 3,5 mm z metalową obudową w kolorze splittera.

ax35
ax35
Wykonanie jest bardzo dobre, bez niedoróbek. AX-35, mimo kolorowego przewodu, wyglądają chłodno i surowo – efekt bardzo ciekawy, ale stonowany.

REKLAMA
terra

5 KOMENTARZE

  1. Lubię czytać pańskie recenzje, ta również szczegółowa i wydaję się być wiarygodna, mam też kilka pytań.

    1. Jaka jest ilość basu w porównaniu do doków jak np. Soundmagic e10
    2. Czy bez kontaktu z armaturami te słuchawki mogą wydawać się ”inne”
    3. Można jakieś porównanie do eph-100 jeśli chodzi o bas/średnicę/górę i rozmiar sceny?

  2. Właściwie mogę odpowiedzieć pewnikiem tylko na drugie pytanie. EPH-100 niestety nie znam, E10 bardzo słabo. Wydaje mi się, że oba modele będą miały zdecydowanie więcej basu niż AX-35, przynajmniej patrząc po wykresach i wnioskując z tego co czytałem o zaufanych testerów. Astrotec nie mają basu dużo – nie jest to przekaz dla fanów niskich tonów, bas jest raczej wierny, niż efektowny, równy i optymalny. Słuchawki mogą wydać się inne, mimo że za niskie tony odpowiada przetwornik dynamiczny, więc bas i tak nie będzie tak twardy i zwarty jak zazwyczaj w armaturach, a nadal miękki. Przekaz jest ogólnie trochę twardszy, szybszy, bardziej punktowy i precyzyjny. Słuchawki brzmią bardziej surowo i są raczej po jasnej stronie mocy, ale są nadal łatwe w odbiorze.

  3. Nie są dostępne w Polsce, a szkoda. Nie słuchałem z AK120, ale podejrzewam że zgranie byłoby bardzo dobre, ale nie byłoby to brzmienie efektowne w niskich tonach, analityczne i spokojniejsze w sopranie, co jest akurat plusem.

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj