Specyfikacja i ergonomia



Cresyn C520E to słuchawki z przetwornikiem dynamicznym 8,8 mm o impedancji 16 Ohmów, paśmie przenoszenia 20 Hz – 20 kHz oraz skutecznością 99 dB.

Słuchawki nie sprawiają większych problemów ergonomicznych, jedynie wtyk kabla jest dosyć kanciasty, przez co czasem drażni ucho. Można nosić je metodą z kablem nad uchem, ale trzeba dobrze ułożyć płaski przewód na małżowinie i zmniejszyć odległość odcinków dousznych do splittera za pomocą suwaka. Izolacja jest przeciętna, ale wystarczająca.

Odsłuch



Odsłuchów dokonałem na zestawie stacjonarnym ODAC i O2, przy użyciu formatów stratnych i bezstratnych wielu gatunków.

c520e

Słuchawki mają ciepłe, lecz lekko skondensowane brzmienie, delikatnie rozjaśnione w paśmie wyższej średnicy, która jest lekko szumiąca, ale przyjemna w odbiorze. Brakuje wypełnienia niższego jej pasma, gdyż perkusja brzmi bardzo „chudo” – stopa prezentuje się dobrze, ale werbel w brzmieniu Led Zeppelin jest wyraźnie za lekki i zbyt krótki.

Dźwięk C520E jest bezpośredni i cechuje się bardzo dobrą separacją dźwięków, optymalną głębią i bardzo dobrą szerokością. Soprany pozostają czytelne, lecz mają delikatnie zbite, lekko sztuczne brzmienie, ale ich jakość jest nadal dostateczna. Bas jest kształtny i w odpowiedniej ilości – nie zalewa pozostałych pasm, jest dynamiczny i solidny. Brzmi prawie równoważnie z pasmem niższej średnicy, jego ciężar jest jednak przesunięty delikatnie w stronę najniższych rejestrów, które ładnie przekazują pracę sampli w płytach Massive Attack, a jednocześnie są odpowiednio masywne w utworach The Prodigy.

Ogólna sygnatura brzmienia jest rozrywkowa i całkiem uniwersalna. Nie ma mowy o analitycznych, krytycznych odsłuchach – C520E gwarantują jednak przyjemne i niemęczące odsłuchy, nastawione na przekaz muzykalny.

REKLAMA
fiio

REKLAMA
hifiman

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj