C740S to jeden z najnowszych modeli słuchawek Cresyna. Co potrafi wyceniana na 200 zł dwukomorowa konstrukcja pół-douszna?
Opakowanie i akcesoria
Opakowanie jest niejako klasyczne dla Cresyna: estetyczne, efektowne, z konkretnymi informacjami na temat sprzętu. Dołączone akcesoria to pokrowiec, silikonowe nakładki oraz nakładki Comply.
Pokrowiec jest niewielki, wykonany ze sztucznego materiału oraz solidnie uszyty. Jest zaciskany na sznurki. Tipsy są szare, półprzezroczyste – rozróżnione kolorami trzpieni. Rozmiarom XS, S, M, L odpowiadają kolejno barwy: żółta, pomarańczowa, czerwona i fioletowa, a wyglądają one ciekawie. W zestawie jest także jedna para nakładek Comply w kolorze szarym.
Konstrukcja i stylistyka
Konstrukcja pół douszna C740S jest niejako typowa, to znów kątowa tulejka wychodząca z dużej komory przetwornika, na której widać kilka otworów. Część od strony wtyku, stanowiąca drugą komorę, jest aluminiowa oraz zakończona czarnym kapslem z logo producenta, a pomiędzy obiema komorami widać dookoła metalową maskownicę.
Kabel przy słuchawkach zabezpieczony został solidnie ogumowanym odcinkiem o długości około 1 cm, który jest elastyczny. Izolacja przewodu jest lekko spłaszczona i słomkowata, lekko się rozciąga i przypomina tę z Phiatonów MS200. Na lewym odcinku dousznym zamocowano płaskiego, niewielkiego, jednoprzyciskowego pilota z mikrofonem. Mały splitter ma lekko spłaszczony kształt i rozszerza się ku górze.
Słuchawki są dosyć duże i masywne, nadal lekkie, ale trzeba się liczyć z tym, że wystają z uszu. Wykonanie jest solidne – nie widać żadnych niedoróbek. Stylistyka jest również ciekawa – połączenie surowego aluminium z fortepianową czernią daje niezłe efekty.
