Kruger&Matz zaprezentował nowy produkt, którego stylistyka jest równie ważna co brzmienie. Czy wycenione na około 220 zł KM0660EB są warte zakupu?

Kruger&Matz bardzo pozytywnie zaskoczył mnie testowanymi niegdyś słuchawkami nausznymi KM0880EB oraz dokanałowymi KM0108EB. Były to niedrogie drewniane konstrukcje o ciepłym i basowym brzmieniu, dlatego z chęcią zabrałem się za testy modeli z nowej serii. Tym razem również są to słuchawki drewniane, ale o bardziej wyszukanym designie.

Wyposażenie, budowa i stylistyka



Produkty Kruger&Matz są ekologiczne – opakowania zawsze pochodzą z recyklingu i mają oszczędne nadruki i grafiki. KM0660EB jeszcze bardziej wspierają ideę eko – ich pudełko jest surowe, kartonowe i niefarbowane. Nadrukowane zostało prostymi, wręcz ołówkowymi szkicami słuchawek i zwięzłymi opisami, co niezwykle przyciąga oko i stanowi świetną alternatywę w dobie wielkich pudeł i sztucznych, kolorowych grafik komputerowych.

W środku oprócz słuchawek znajduje się jeszcze okablowanie w postaci odpinanego, dwustronnego przewodu w kształcie litery Y. Jest on zakończony wtykiem 3,5 mm poprowadzonego pod kątem około 45 stopni, a wpina się go do obu słuchawek za pomocą wtyków 2,5 mm, które mają literowe oznaczenia kanałów. Te ostatnie trzymają się bardzo solidnie, bez luzów, jednak przewód jest bardzo cienki i bardziej pasuje do dokanałówek. Oprócz tego, w zestawie przydałby się jakiś pokrowiec/futerał/etui.

Kopułki zamkniętych słuchawek oraz nauszniki mają trójkątny kształt o zaokrąglonych wierzchołkach i umożliwiają delikatny ruch wokół osi, pozwalający dopasować je do płaszczyzny ucha. Obudowa kopułek jest drewniana, ale wyszlifowana i lakierowana, a – jak u poprzedników – matowa. KM0660EB prezentują wyraźną, pręgowaną fakturę drewna z logo producenta wygrawerowanym w dolnej części.

km0660

Pałąk jest metalowy, wczepiony w kopułki za pomocą nitów. Regulacja rozmiaru słuchawek oparta jest o metalową prowadnicę z zapadkami, która porusza się w plastikowym uchwycie pałąka, obudowanym po bokach czarnym „szklanym” plastikiem. Szczyt pałąka jest podwójny i również metalowy, wyłożony w miejscu styku z głową cienką gumą.

Metal użyty w konstrukcji wygląda na dosyć giętki, niemniej słuchawki prezentują się całkiem solidnie, jedynie nity łączące widełki z pałąkiem wyglądają na nietrwałe. Dobre wrażenie robi za to wykonanie kopułek i nauszników: miękkich i grubych, a w środku wyścielonych aksamitnym materiałem.

km0660
km0660

Stylistyka testowanych Krugerów jest specyficzna – mi nie przypadły do gustu. Nie podoba mi się zestawienie faktury drewna z surowym metalem pałąka i plastikowi akcentami, a tym bardziej trójkątna kopułka. Niemniej, KM0660EB zdecydowanie zwracają na siebie uwagę – nie widziałem jeszcze tak oryginalnej konstrukcji w słuchawkach przenośnych, a kilka zapytanych przeze mnie osób zachwycało się ich stylistyką. Na pewno w ich designie jest coś archaicznego, co rzeczywiście niektórych może oczarować.

REKLAMA
fiio

4 KOMENTARZE

  1. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona wyglądem tych słuchawek. Design jest naprawdę niepowtarzalny – drewno hebanowe dodaje im ogromnego uroku. Ciekawa jestem czy brzmienie jest tak samo wspaniałe jak ich wygląd 😉 Czekam na komentarze, gdyż poważnie zastanawiam się nad ich zakupem.

  2. ja je dostałam i naprawdę są extra – design nieziemski – ale wg mnie tylko dla kobiet, bo nie wyobrażam sobie faceta w drewnianych, połyskujących słuchawkach 😉 chociaż w dzisiejszych czasach mamy tak zniewieściałych mężczyzn, że wszystkiego można się spodziewać 😉 wracając do tematu – słuchawki są super, ale muszą się wygrzać żeby dźwięk się ustabilizował. i świetnie tłumią szum z otoczenia. generalnie jestem bardzo zadowolona.

  3. Ciekawa recenzja nie jestem audiofilem i nie potrafię nazwać dźwięków więc wieże, że tak to się opisuje 😉 Faktem jest też, że kabel nie jest rewelacyjny. Na plus można go wymienić i tak też zrobiłem na dłuższy z potencjometrem. Wykonanie jest bardzo dobre zadbano o wszystkie szczegóły. Słuchawki odpowiednio dociskają uszy co daje dobrą izolacje na dźwięki z zewnątrz. Mnie pałąk nie uwierał nie wiem od czego to zależne. Jeszcze taka mała uwaga słuchawki chyba potrzebują wygrzania bo po 3 miesiącach słuchania dźwięki jakby były bardziej poukładane.

Skomentuj megi Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj