Po testach dwóch słuchawek z serii Moderna – MS300 i MS400 przyszła pora na dokanałówki MS200. Co potrafi hybryda za 450 zł?

Miałem mieszane uczucia co do modeli nausznych serii Moderna – oba dały się poznać jako dobrze wykonane słuchawki o ciekawym brzmieniu i oryginalnej stylistyce. MS400 urzekły mnie swoim brzmieniem, jednak były zbyt drogie w stosunku do tego, co oferują. Oby w przypadku MS200 było inaczej.

Wyposażenie



Już samo opakowanie słuchawek sugeruje produkt z wyższej półki – Phiaton MS200 pakowane są w nadzwyczaj sztywne i solidne kartonowe pudełko z wyszczególnionymi specyfikacją oraz dużą ilością schematów. Nowoczesność w nazwie serii nie jest tylko pustym sloganem marketingowym – grafiki i czerwono-czarna kolorystyka pudełka są dosyć agresywne i kontrastowe, produkt wygląda jak z filmów science-fiction. Pudełko zamykane jest za pomocą magnetycznych drzwiczek otwieranych za pomocą czerwonej, aksamitnej w dotyku tasiemki.

ms200

MS200 spoczywają w wyeksponowanym okienku wraz z zestawem akcesoriów w postaci:

  • 4 par pojedynczych silikonowych tipsów (XS, S, M, L),
  • 1 pary tipsów RightFit,
  • 1 pary pianek Comply,
  • futerału,
  • instrukcji obsługi.

ms200

Silikonowe tipsy są czerwone, dosyć cienkie, ale odpowiednio miękkie i zgodne kolorystycznie ze słuchawkami. Nieco inaczej ma się sprawa z jasno szarymi piankami Comply, które dodatkowo trudno założyć i zdjąć z tulejki, pasują właściwie na styk. Ciekawie prezentują się za to nakładki RightFit – to w zasadzie „skarpetki na słuchawki”, które, jak informuje Phiaton, tworzą rodzaj wypełnionej powietrzem poduszki akustycznej.

Duże wrażenie robi również zamykany na bolec futerał w kształcie walca. Wykonano go ze sztucznej skóry, a w środku wyłożono miękkim materiałem. Całość jest utrzymana w kolorystyce spójnej ze słuchawkami tj. w odcieniach krwistej czerwieni i matowej czerni. Całość bardziej przypomina akcesorium do damskiej torebki (np. futerał na szminkę) niż na słuchawki, ale wygląda bardzo estetycznie i stylowo.

ms200
ms200

Nie mam zastrzeżeń co do jakości akcesoriów i pakowania – rozpakowywanie MS200 to sama przyjemność. Co ciekawe, początkowo słuchawki pachną bardzo charakterystycznie – to dosyć ostry zapach, kojarzący mi się z dzieciństwem, który prawdopodobnie towarzyszył rozpakowaniu tych lepszych jakościowo zabawek, co zawsze było nie lada wydarzeniem. Najpewniej nie był to celowy zabieg Phiatona, niemniej na mnie podziałał niezwykle sentymentalnie. Zresztą, audio to wciąż rozpakowywanie zabawek, tylko trochę innych i w trochę innym wieku…

REKLAMA
fiio

REKLAMA
hifiman

1 KOMENTARZ

  1. Excellent post. I was checking constantly this blog and I’m impressed!
    Very helpful info specially the last part 🙂 I care for such information much.
    I was seeking this particular info for a long time. Thank you and good luck.

Skomentuj skórynaturalne Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj