A5-PRO to najwyższy model DJ-skich słuchawek Philipsa stworzonych we współpracy z Arminem Van Bureenem. Jak grają 50-milimetrowe przetworniki wyceniane aż na 1200 zł?

Wyposażenie



Słuchawki zapakowane są w solidne pudełko z nakładką oraz otwieraną pokrywą. W środku stabilizuje je mocna, plastikowa forma, z kolei pokrywę wyłożono gąbką. Akcesoria znajdują się pod spodem i, niestety, tak jak w tańszych A1, nie ma ich dużo. Oprócz przewodu oraz adaptera 6,3 mm w zestawie jest także pokrowiec w formie zaciskanego woreczka z grubego materiału. W tej cenie chętnie zobaczyłbym w pudełku także zapasowe nauszniki, drugi przewód oraz futerał zamiast pokrowca.

Konstrukcja



Topowy model serii profesjonalnej jest wierny jej wzornictwu – to wciąż nieprzekombinowany, uniwersalny wygląd, ale tym razem z efektownymi dodatkami, detalami, jak i wysokiej jakości materiałami. Dalej rządzi prostota, ale podana w mniej minimalistycznej formie niż w najtańszych A1-PRO. Konstrukcja zawiera mocne tworzywa, wysokiej jakości sztuczną skórę, ale dominują masywna stal oraz aluminium.

zdjecie
Kopułki są okrągłe, symetryczne. Mają bardzo mocno odstające komory przetworników, które jednak nie wychodzą poza pierścieniowe mocowania pałąka. Pokrywy kopułek są gumowane, mają efektownie nacięte litery oznaczające kanały – faktura złożona jest z wielu rombów. W obu zamontowano metalowe gniazda na przewód z systemem blokady. Nauszniki zachodzą na całą powierzchnie rantu każdej kopułki – są bardzo gładkie w dotyku oraz wypełnione pianką. W środku przetwornik przysłania mocna siatka, pod którą można wyczuć płatek gąbki.

zdjecie
zdjecie
zdjecie
zdjecie
Kopułki obejmują pierścienie ramion pałąka, są metalowe, bardzo masywne i szerokie – po obu stronach widać aluminiowe mocowania w kolorze srebrnym. Mocowania są ruchome, ale nietypowo – obie kopułki można złożyć na płasko, ale każdą w inną stronę, zaś ramiona łamią się także do środka pałąka. Ruch obrotowy wspomaga sprężyna – kopułki samoistnie ustawiają się we właściwej pozycji.

zdjecie
zdjecie
zdjecie
zdjecie
Przewód ma 130 cm długości, ale środkowy odcinek jest spiralny, co pozwala na jego rozciągnięcie do prawie 5 metrów. Spirala rozciąga się swobodnie, za to odcinki proste są okropnie sztywne – izolacja jest twarda i trudno ją rozprostować.

zdjecie
zdjecie
Stalowy pałąk jest bardzo gruby i szeroki. Rozsuwa się skokowo i precyzyjnie, a od zewnętrznej strony naniesiono na niego skalę. Pałąk obszywa gruba opaska, którą przecinają mocne białe szwy. Z takiej samej nitki wyszyto też duże loga producenta.

Wykonanie słuchawek jest świetne – to wysoka jakość materiałów, bardzo mocna konstrukcja, która wygląda nowocześnie, ale nadal dosyć uniwersalnie. Uniknięto tandety, zbędnych ozdób, udziwnionych kształtów – słuchawki będą pasowały na głowę DJ-a, młodszego lub starszego melomana. Na wszystkich z pewnością zrobią wrażenie solidne elementy metalowe, ale można ponarzekać na jakość przewodu. Słuchawki są też ciężkie.

REKLAMA
hifiman

REKLAMA
hifiman

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj