Jako że Westone nieczęsto wypuszcza nowe produkty, to zapowiedź nowych słuchawek stanowiła nie lada wydarzenie. Zwłaszcza że Adventure Alpha to pierwszy model oparty na przetworniku dynamicznym.
Zdjęcia wykonano aparatem BenQ G1 użyczonym przez BenQ Polska
O Firmie
Westone został założony w 1959 roku przez Rona Morgana z Kolorado. Mała, rodzinna firma zajmowała się ochroną i protetyką słuchu, oferując innowacyjne rozwiązania ułatwiające życie ludziom z wadami słuchu. Oferta rozrastała się, a proste urządzenia stopniowo zastępowały zaawansowane aparaty słuchowe. Osobną kategorię stanowią słuchawki dokanałowe z przetwornikiem armaturowym, zarówno uniwersalnych, jak i customowych. Zresztą firma była pionierem we wprowadzaniu takich słuchawek do zastosowań scenicznych i studyjnych, choć jej produkty zostały docenione również przez melomanów i audiofilów. Dziś Westone dumnie zwie się „ekspertami od słuchawek dokanałowych” i trudno temu zaprzeczyć.
Opakowanie i wyposażenie
Takiego pudełka jeszcze nie widziałem – ADV Alpha pakowane są w kartonowo-plastikowe opakowanie. Jego górna, plastikowa część zamocowana jest w kartonie (z drzwiczkami) za pomocą papierowego zamka z gumowym uchwytem. Po jego otwarciu ukazują się słuchawki wyeksponowane przez plastikowy stelaż, zamknięty w plastikowym pudełku. Prezentuje się to wyjątkowo – kolorystyka pudełka i ulotek utrzymana jest w czerni z pomarańczowymi akcentami, z mnogością sloganów i grafik. Dolna część kartonowa kryje akcesoria:
- plastikowy, wodoodporny futerał,
- komplet tipsów True Fit i Star Tips (5 par pianek, 5 par silikonów),
- klips do odzieży,
- narzędzie do czyszczenia,
- instrukcja obsługi.
Westone nigdy nie oszczędzał na akcesoriach i tak jest również w Adventure. Futerał wykonany jest z grubego, gumowanego plastiku z zakręcanym wieczkiem, zaczepionym na plastikowym uchwycie – niczym sportowy bidon. Co więcej, w środku wyłożono go miękką pianką, ma też mnóstwo żłobień oraz uchwyt na pasek.
Końcówki True Fit i Star Tips to pianki i silikony różniące się długością i szerokością, opartych o sztywny rdzeń oznaczony kolorem (od najmniejszych – zielony, niebieski, bezbarwny/czarny, czerwony, pomarańczowy). Według mnie to najlepsze tego typu akcesoria na rynku, zwłaszcza pianki – delikatniejsze niż Comply, ale znacznie gęstsze i lepiej wypełniające kanał słuchowy, a tym samym szybciej rozprężające się.
Pozostałym akcesoriom również nie można nic zarzucić – klips jest solidny i posiada kilkustopniowy uchwyt pozwalający dostosować dystans kabla od ubrania. „Czyścik” to zaś proste narzędzie zakończone drucikiem, służące wyciąganiu woskowiny z tipsów i tulejek.