Wyświetlacz
Galaxy S III wyposażono w ekran Super AMOLED HD o przekątnej 4,8 cala i rozdzielczości 1280×720 pikseli. Potrafi on wyświetlić 16 mln kolorów i jednocześnie reagować na 10 punktów dotyku. Jakość ekranu jest fenomenalna i z powodzeniem można ją porównać do iPhone’owej Retiny. Ekran w Samsungu “cierpi” na efekt PenTile, ale jest on tak mało zauważalny (chyba że pod mikroskopem), że nikomu nie powinien przeszkadzać.
Automatyczna zmiana jasności działa bardziej agresywnie niż w S II, dlatego lepiej ją zmieniać samemu. Jedną z nowych funkcji jest Smart Stay, która sprawdza czy użytkownik spogląda na ekran i automatycznie dopasowuje luminancję.
Łączność
Smartfon wspiera Bluetooth 4.0 i WiFi w standardzie “n”. Niestety, połączenie w trybie USB w Androidzie 4.0 nie działa już w trybie pamięci masowej – do wyboru pozostają tryby MTP i PTP. Co ciekawe, interfejsy Bluetooth i USB nie mogą być włączone jednocześnie. Złącze microUSB wspiera natomiast standard MHL, dzięki czemu smartfona można podłączyć do telewizora. Nie zabrakło też modułu NFC, pozwalającego na bezstykowy transfer danych.
Ciekawą funkcją jest S Beam, pozwalająca na szybkie przesyłanie dużych plików między dwoma telefonami (obecnie tylko między dwoma S III) – to swoiste połączenie NFC i WiFi. Funkcja ta będzie dostępna jedynie w smartfonach Samsunga.
Pamięć i wydajność
S III dostępny będzie w wersjach z 16 i 32 GB, do których wkrótce dołączyć powinna opcja z 64 GB pamięci. Dodatkowo pamięć można rozszerzyć za pomocą kart microSD. Smartfon ma 1 GB RAM-u, z czego około 800 MB pozostaje wolnych do dyspozycji użytkownika.
Serce smartfona stanowi czterordzeniowy procesor Exynos – każdy rdzeń działa z częstotliwością 1,4 GHz (niektórzy na pewno zechcą je podkręcać). W benchmarkach Galaxy S III jest szybszy od każdego innego telefonu z wyjątkiem HTC One X i znacznie szybszy niż modele z Tegrą 3.
Autor, zapomniał o niewymienialnej w HTC One X, wadliwie wykonanej baterii, która jest w stanie przy większym obciążeniu pracować jedynie do 6 godzin i o kilku nieusuwalnych usterkach. Miedzy innymi migotaniu ekranu i dziwnej ociężałości systemu, który czyni HTC, mułowatym.
Ani HTC One X, ani tym bardziej iPhone, na którego Amerykanie już nie mają pomysłu, nie jest w stanie zagrozić SGS3. Zagrozi mu natomiast w listopadzie NOTE2, który będzie miał wszystko to co SGS3 oraz dodatkowe użyteczności, których żaden inny smartfon posiadać nie będzie no i oczywiście ten urzekający w NOTE wyświetlacz…
One X dla SIII jest praktycznie żadnym rywalem 😉 Za nową S-ką przemawia bateria, wykonanie i ogólna bezawaryjność. Nowy iPhone? Odgrzewany kotlet. O ile do 4 były interesujące zmiany o tyle te nowsze nie są warte swojej ceny. Apple próbuje konkurować z innymi firmami ale im nie wychodzi. Zabija ich cena którą trzeba zapłacić za produkt. IMO nowego iPhona 5 kupią tylko maniacy. Test jak zawsze rzeczowy i obiektywny. Gdyby SIII była trochę tańsza to sam bym chętnie się skusił. Jeśli kogoś nie stać na SIII ani SII a rozważa SI (nadal udany i polecany model) to poleciłbym jeszcze HTC One V – świetny telefon z dobrą baterią, który mimo niskich wyników w benchmarkach uciąga bez zająknięcia wymagające gry i do tego wygląda elegancko i jest solidny 🙂