Budowa i ergonomia



Obudowa E07K jest wzorowana na tej z E17 – ma takie same wymiary i również, w dużej części, została wykonana ze szczotkowanego aluminium. Front urządzenia ma jednak w 90% szklaną pokrywę, poniżej umieszczono diodę sygnalizującą pracę urządzenia bądź ładowanie, zaś w górnej części malutki ekranik OLED (taki sam jak w FiiO E17 albo odtwarzaczu Sansa Clip+ ; turkusowo-żółty kolor wyświetlania). Szkło powoduje efekt lustra – zniekształca obraz, więc raczej nie przyda się w celach narcystyczno-pielęgnacyjnych. Odbija natomiast wszystko, co się da, dodatkowo eksponując wszelkie odciski palców. Szkło wystaje nieznacznie nad metalową część spodnią, w dolnej części ma dosyć szorstkie, niezaokrąglone kanty. Zastrzeżeń nie budzi reszta konstrukcji – przykręcane na śruby plecy urządzenia są w pełni metalowe, podobnie jak jego boki. Na lewej ściance od dołu urządzenia znajdują się cztery przyciski:

  • włączania/wyłączania/cofania,
  • przycisk menu/otwierania funkcji,
  • zmniejszania głośności/nawigacji w dół,
  • zwiększania głośności/nawigacji w górę.

e07k

Pokrywy przycisków wydają się być metalowe i są rozmieszczone wygodnie. Jedynie przycisk włączania bywa irytujący: jest dosyć czuły, przez co bardzo często włączam urządzenie przypadkowo, podnosząc je z biurka lub wypinając z FiiO E09K Qogir. Na górnej ściance umieszczono dwa gniazda słuchawkowe – bez różnic w mocy i impedancji (spodobają się parom, albo pozwolą na bezpośrednie porównanie słuchawek o podobnej skuteczności i impedancji), oraz otwór umożliwiający zresetowanie urządzenia za pomocą szpilki. Lewa strona to miejsce na suwak blokujący urządzenie (hold) oraz w dolnej części obudowany suwak „lo bypass”, który przyda się w przypadku korzystania z FiiO E09K – pozwala on na ustawienie pomijania wbudowanego w urządzenie wzmacniacza (bez EQ i regulacji głośności), tak by wzmocnieniem zajął się tylko FiiO E09k (lub E9) albo na ich jednoczesne używanie (wtedy działa regulacja głośności obu urządzeń oraz wbudowana w E07k korekcja barwy dźwięku). Na spodzie urządzenia znajduje się gniazdo mini-USB, gniazdo rozszerzeń (do współpracy z FiiO E9, E09k, L7) oraz wejście liniowe mini-jack.

e07k
e07k

Andes wykonany jest bardzo solidnie i robi większe wrażenie niż E17. Jedynie przy gwałtownych ruchach da się usłyszeć delikatne stukanie w środku obudowy – być może to luzy wewnętrznych części przycisków, ale równie prawdopodobne, że to wina testowanego egzemplarza.

Urządzenie leży w dłoni pewnie, wydaje się cięższe niż E17 (choć producent twierdzi inaczej), ale równie masywne. Zlokalizowanie, wzorem E7, przycisków po bokach jest znacznie lepszym i wygodniejszym rozwiązaniem niż te na froncie znane z E17. Dzięki temu nawigacja jest szybsza i nie sprawia problemów w przypadku, gdy urządzenie jest złączone z odtwarzaczem i leży na biurku – nie trzeba już urządzeń podnosić i szukać przycisków. Oprócz tego w E07K nie ma przycisku przełączania źródła dźwięku (input) – dzieje się to automatycznie po podłączeniu gniazda, co z jednej strony jest zaletą, a z drugiej wadą.

REKLAMA
hifiman

REKLAMA
fiio

8 KOMENTARZE

  1. Kupiłem, posłuchałem, odleciałem. Jak na kartę za 300zł nie mam do czego się przyczepić. Używam go z 3 letnimi HD555 po modzie.

  2. Można. Jest dostępna przejściówka od FiiO – L7, niedroga. Adapter ten rozbudowuje urządzenie o wyjście liniowe. Ewentualnie głośniki można podłączyć pod wyjście słuchawkowe. Sygnał jest czysty, nie powinno być problemów, ewentualnie można ustawić podbicie na 0 dB.

  3. witam
    mam pytanie jaki wzmacniacz dobrać do słuchawek bayerdynamic custop pro one, w przedziale cenowym do 350 zł

  4. Tomaszu – to zależy od wielu czynników i czy potrzeba Ci wzmacniacza czy DAC/AMP tak jak E07k powyżej, nie wiem też jakiego brzmienia szukasz. Najlepiej zajrzyj na forum sklepu MP3Store, tam można znaleźć dużo informacji.

  5. Czy ten produkt lepiej mnie zadowoli , czy valentine od nostromo?
    Słuchawki ultrasone hfi 2400, sennheiser momentum on era, philips
    fidelio l2.

  6. Trudne pytanie. E07k to DAC/AMP, Valentine to tylko wzmacniacz. Jako wzmacniacz Valentine jest zdecydowanie lepszy, ale zależy jaki sygnał dostanie i jakie są potrzeby 🙂

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj