Specyfikacja i użytkowanie



W przeciwieństwie do innych urządzeń FiiO, E12 jest sporej wielkości. Dla wielu będzie zdecydowanie za duży do codziennego używania z przenośnym odtwarzaczem muzyki lub smartfonem – po połączeniu z odtwarzaczem może już wyraźnie ciążyć w kieszeni, a ta ostatnia musi mieć spore rozmiary, w końcu sam wzmacniacz liczy sobie 124 x 65,5 x 14,5 mm i waży 159 gramów. Mont Blanc to więc sprzęt raczej dla zatwardziałych melomanów, który posłuży jako kompan w podróży pociągiem czy podczas pobytu w hotelu.

e12

Jak zapewnia producent, E12 złożony jest z najlepszych komponentów – dwóch OPAMP-ów: LME49710 i LME49600, kondensatorów WIMA, wydajnej baterii oraz potencjometru ALPS.

Wbudowane ogniwo pozwala na 12 godzin słuchania muzyki, a do naładowania potrzebuje 150 minut z portu USB (za pomocą adaptera sieciowego będzie szybciej). Pomarańczowa dioda sygnalizuje ładowanie mrugając (przy użyciu ładowarki sieciowej częstotliwość zwiększa się), a świeci po pełnym naładowaniu ; przy niskim poziomie energii dioda zacznie mrugać. Z kolei niebieskie światło sygnalizuje pracę układu, a w przypadku problemów ze wzmacniaczem również zamigota, czego na szczęście nie udało mi się uświadczyć. W razie problemów na spodzie urządzenia ukryto przycisk Reset, delikatnie schowany w obudowie.

E12 może być używany stacjonarnie (zasilany z portu USB), można go też podłączyć pod odtwarzacz muzyki, kartę dźwiękową albo DAC-a. Niestety może okazać się, że podczas ładowania E12 będzie delikatnie zakłócał sygnał w rytm mrugania diody, sugeruję wówczas sprawdzić inne porty USB komputera lub wymienić kabel zasilający.

e12
e12

Mont Blanc może obsłużyć słuchawki o impedancji 16–300 Ohmów. Przy 32 Ohmach generuje maksymalnie 880 mW, czyli niewiele mniej niż stacjonarny FiiO E09K Qogir. Tym samym na wyjściu E12 jest mniej niż 1 Ohm impedancji (w przypadku E09K aż 10 Ohm), przez co urządzenie świetnie sprawdzi się z czułymi słuchawkami armaturowymi, a także nie spowoduje zakłóceń niskich tonów w przypadku popularnych słuchawek 32-Ohmowych. Podobnie jak E09K, “dwunastka” posiada układ zabezpieczający sprzęt grający: przy włączaniu lub wyłączeniu słychać charakterystyczne tyknięcie – to znak, że układ wzmacniający uruchamiany jest z niewielkim opóźnieniem.

REKLAMA
fiio

5 KOMENTARZE

  1. wlasnie go zamowilem do sluchawek JVC HA-SZ1000-E.
    jestem tez bardzo ciekawy jak te sluchawki wypadna w tescie wyrafinowanego ucha. wiec cierpliwie oczekuje na recenzje

  2. Po dłuższym obcowaniu z E12, który dodatkowo połaczony jest z iPodem touch 4G i słuchawkami Takstar Pro-80 doszedłem do wniosku, że to najsłabsze źródło w moim budżetowym systemie. Zabiera życie z muzyki. Wzmacniacz gra lekko literką „V” co wymaga stosunkowo neutralnego źródła i dobranych słuchawek.

  3. Ciekaw jestem jak brzmi ten wzmacniacz z m2tech hifice i ifi iDSD nano – może udało się to porównać ? Gdzieś w internecie widziałem takie połączenia i podobno wypadły bardzo dobrze. Czy była okazja do takiego zestawienia?

  4. Lata posłużył ale się potencjometr spierdolił 😉 dopóki było wszystko ok w komplecie z x5 FiiO tworzył ambaraska wraz z Senkami HD 650 🙂 ale teraz po czasie ciężko dostać części do niego (potencjometr)

  5. Dzień dobry

    No to małe pytanko. Czy wykorzystanie jakiegokolwiek wzmacniacza słuchawkowego ma sens w moim przypadku (a właściwie przypadkach)?

    Źródła dźwięku nie są spektakularne – ot Xiaomi MiMix3 5G i stara poczciwa mp3 od Sony NWZ-A828. Odbiorcy to – słuchawki Audiotechnica ATH-M50xBT oraz fabryczny zestaw car audio w Mercedesie W211 (jest wzmacniacz i kilka głośników w tym Sub, więc nie jest źle :).

    Jeśli chodzi o słuchawki – niezależnie czy korzystam z telefonu czy mp3 (zarówno po kablu jak i BT) musze dawać dźwięk na full i jeszcze czuję pewien niedosyt dynamiczny. Jeśli chodzi o car audio to połączenie jest jackowe (aux in). Oczywiście źródło na full w celu jak najmocniejszego sygnału puszczonego na wzmacniacz. I tu również w pewnych momentach full na wzmacniaczu samochodowym pozostawia pewien niedosyt.

    Co chciałbym osiągnąć? Dynamiczny dźwięk w słuchawkach/samochodzie, niekoniecznie korzystając z ustawienia full/full.
    Wstępnie wyłoniłem dwóch kandydatów na wzmocnienie sygnału – opisywany E12 ze względu na duże wzmocnienie (ok 900mW na kanał) i bardziej praktyczne rozwiązanie FiOO BTR5, które niestety, jak wynika z danych technicznych będzie sporo słabsze (80mW na kanał).

    Który z tych dwóch wzmacniaczy bardziej nada się do osiągnięcia celu? A może jakiś inny model/inne rozwiązanie (oprócz zmiany car audio oczywiście).

    Pozdrawiam

    Michał

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj