iDAC to oparty na Sabre przetwornik z wbudowanym wzmacniaczem słuchawkowym z serii Micro, który został wyceniony na 1350 zł.

Testowaliśmy sprzęty iFi od końca. Najpierw był wzmacniacz iCAN, później lampowy przedwzmacniacz iTube, a teraz przyszła pora na przetwornik iDAC. iFi jest konsekwentny, sprzęt ma dużo wspólnego z innymi urządzeniami serii Micro. Po szczegóły dotyczące konstrukcji odsyłam do testu wzmacniacza – iDAC zamknięty jest w takiej samej obudowie.

Do testu użyłem także zasilacza iUSB Power Supply wraz z kablem Gemini. To sprzęt dedykowany dla iDAC-a, który może jednak współpracować także z innymi sprzętami. To urządzenia opcjonalne, dla zasobniejszego portfela, bo zasilacz został wyceniony na około 900 zł, a przewód na około 800 zł.

Wyposażenie



Białe i estetyczne pudełko o niewielkich gabarytach skrywa przetwornik w kartonowej foremce przykryty pokrywką, która jest jednocześnie prostą instrukcją. Pod spodem znajdują się akcesoria:

  • kabel USB,
  • interkonekt RCA;
  • silikonowe nóżki.

idac
Przewód USB ma półprzezroczystą izolację i wtyki w kolorze niebieskim, która odsłania ekranowanie. Niestety to tylko 50 cm długości, więc pomyślano o laptopach, a nie o komputerach stacjonarnych – szkoda. Czarnu interkonekt RCA jest taki sam jak w zestawie iCAN lub iTube, ma 180 cm i zwyczajne, choć pozłacane wtyki. Wygląda tanio, ale solidnie. Silikonowe nóżki są bardzo dobrej jakości, wysokie i sprężyste.

REKLAMA
fiio

Konstrukcja iDAC-a



iDAC to także cegiełkowa konstrukcja. Obudowa wykonana została precyzyjnie z solidnego aluminium. Panele są dokręcane śrubkami imbusowymi, a boki wyżłobiono. Konstrukcja jest profilowana, charakterystycznie dla serii Micro – kształcie konstrukcji odpowiadają także panele. iDAC wygląda świetnie, jest wąski, ale mocno wydłużony.

idac
idac
Na froncie znajdują się wyjścia 2xRCA oraz umieszczone obok pokrętła głośności słuchawkowe w standardzie 3,5 mm. Jest ono bezskokowe, nie ma włącznika i skali. Widać tylko wskaźnik, lekkie nacięcie przy krawędzi pokrętła. Rzadko się zdarza, że RCA lądują na przód urządzenia. Tył został zarezerwowany tylko na gniazdo USB typu B, które służy również jako zasilanie.

Pokrywa to znów efektowne logo w centrum oraz trzy zielone diody przy lewej krawędzi: zasilanie, połączenie z komputerem i odtwarzanie muzyki.

idac
idac
Spód urządzenia to także instrukcja obsługi, został cały zapisany informacjami na temat iDAC-a. W tym modelu iFi brakuje tam regulacji wzmocnienia, mimo że przetwornik wyposażono we wzmacniacz słuchawkowy.

Konstrukcja iUSB oraz kabla Gemini



iUSB wygląda – jak na zasilacz – prestiżowo, gdyż zamknięty jest w takiej samej obudowie jak inne sprzęty serii Micro. Z tyłu urządzenia umieszczono wejście USB typu B oraz gniazdo zasilacza, u góry klasyczne trzy diody i logo iFi, a na froncie są dwa gniazda USB – jedno zasilające, drugie zasilające i do transferu sygnału.

idac
idac
idac
idac
Przewód Gemini odpowiada gniazdom zasilacza, ma dwie duże metalowe wtyczki oznaczone tak samo, jedno zasilające drugie transportujące sygnał. Przewód jest gruby w mocnej izolacji ze sztucznego materiału, a wyposażono go też w 3 suwaki zapobiegające jego splątywaniu.

idac
idac

Ergonomia i obsługa



Wydłużona konstrukcja ma swoje zalety i wady – urządzenia zajmują mniej miejsca na biurku, ale wymagają ustawiania poszczególnych elementów toru obok siebie. iDAC stoi stabilnie, nóżki nie ślizgają się po blacie biurka.

Diody pokrywy świecą delikatnie, ale wpuszczone zostały głęboko i kiepsko widać je pod kątem. Tak jak iCAN, iDAC również nie ma włącznika – jest od razu zasilany. Dla środowiska Windows konieczne jest pobranie sterowników.

Niestety przedni panel jest trochę za ciasny, RCA z przodu to również pewne poświęcenia ergonomiczne – trzeba liczyć się z wystającymi wtykami i utrudnionym dostępem do wyjścia słuchawkowego. DAC-a wygodniej ustawiać za wzmacniaczem słuchawkowym, a szkoda go chować za innym sprzętem (utrudni to także dostęp do regulacji głośności), więc na biurku będą ciągnąć się kable. Tragedii nie ma, ale fani kablowego porządku mogą narzekać.

Profilowana obudowa wygląda świetnie, ale urządzenia iFi najlepiej ustawia się z innymi z tej serii – obudowy do siebie pasują, a w ofercie jest także stojak iRack z półeczkami na poszczególne elementy.

Pokrętło głośności reguluje tylko moc wyjścia słuchawkowego, sekcja DAC-a je omija – to dobre rozwiązanie.

Niestety podłączaniu i odłączaniu słuchawek pod wejście słuchawkowe towarzyszy wyraźne pyknięcie, lepiej nie mieć wtedy słuchawek na głowie. To w sumie trochę martwi, nie powinno to być szkodliwe dla słuchawek, ale szkoda że nie zaimplementowano jakiegoś zabezpieczenia.

REKLAMA
hifiman

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj