Wnioski



Asgard 2 jest trochę sztywniejszy niż Lyr, jakby delikatnie spokojniejszy w przekazie, mniej dynamiczny, a tym samym nie tak rozdzielczy. Lyr lepiej przekazuje pracę wyższych pasm niż Asgard 2, który dociąża przekaz, lekko go ociepla i umuzykalnia, mieszcząc się jednak w granicach percypowanej naturalności przekazu. Polecam go parować z neutralnymi lub jasnymi źródłami i takimi samymi słuchawkami.

asgard2
asgard2

Jak na możliwości oraz jakość wykonania cenę niespełna 1300 zł należy uznać za atrakcyjną. Asgard 2 – podobnie jak swój większy brat – zasłużył na rekomendację, jednak zastrzegam, że nie jest to wzmacniacz do analizy utworów, dla fanów rozdzielczości i hiperszczegółowości.


rek
dla Schiit Audio Asgard 2


Zalety:
+ bardzo dobre i przyjemnie dociążone brzmienie o analogowym charakterze
+ wzorowe wykonanie i stylistyka
+ wysoka funkcjonalność


Wady:
– nieuniwersalne brzmienie (wymaga świadomego dobrania elementów toru)

Sprzęt dostarczył:


Zdjęcia wykonano aparatem Samsung WB250 użyczonym przez Samsung Electronics Polska

REKLAMA
fiio

4 KOMENTARZE

  1. Według mnie rozdzielczość, to wypadkowa między innymi czystości, jakości sygnału, szczegółowości. Im wyższa rozdzielczość, tym bardziej precyzyjny i szczegółowy przekaz. W sumie można to traktować analogicznie do rozdzielczości wyświetlacza. Przejrzystość łączy się z barwą brzmienia, ilością światła, też z rozdzielczością, ogólnym charakterem – to kwestia czytelności i bezpośredniości dźwięku. Asgard 2 zabrzmiał mniej czytelnie niż Black Pearl lub Soloist SL. Wyrazistość to także kwestia przekazu, efektowności – bliski czy wycofany, oraz dynamiki – jak żywiołowy jest dźwięk, jakie ma barwy i charakter. Tutaj też Soloist oraz Perła zabrzmiały bardziej efektownie, Asgard 2 był bardziej stonowany w przekazie.

  2. Ok, czyli jeśli dobrze Cię zrozumiałem to Asgard 2 jest nudniejszy niż Black Pearl. Jest mniej dynamiczny, ma gorszą barwę, szczegółowość, fakturę, tak?

  3. To też zależy od gustu, źródła i słuchawek 🙂 Asgard 2 był pełniejszy, bardziej dociążony, cieplejszy i twardszy, bardziej surowy w brzmieniu niż BP, który testowałem. BP jednak bardziej precyzyjny, czystszy i szybszy, też jaśniejszy i bliższy neutralności w barwie. W sumie „nudniejszy” to dobre słowo, ale sporo zależy od innych czynników – Asgard 2 może zgrać się lepiej w danej konfiguracji.

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj