Przedmiotem testu jest Audiotrak Prodigy Cube – DAC/AMP, często uważany za bardzo dobry produkt w sektorze PC Audio. Postanowiłem sprawdzić, czy słusznie zyskał tyle przychylnych opinii.
Prodigy Cube trafił na rynek w 2008 roku i z miejsca został przyjęty ciepło i doczekał się wielu pozytywnych recenzji. Polecany jest jednak dosyć rzadko – ustępuje miejsca głównie produktom FiiO. Jeśli już wspomina się o Cube, to zazwyczaj w kontekście jego modyfikacji. Testowane urządzenie kosztuje około 389 zł i jest reklamowane jako drobiazgowo wykonany produkt o wielu możliwościach i wzorowej jakości dźwięku.
Wyposażenie, budowa i użytkowanie
Prodigy Cube zapakowany jest w pudełko o estetyce typowej dla sprzętu komputerowego – czarne, skontrastowane z biało-zielonymi napisami pisanymi nowoczesną czcionką. W środku oprócz urządzenia, znajdują się:
- kabel USB (zakończony wtykiem typu B),
- kabel chinch,
- silikonowe nóżki (4 sztuki),
- instrukcja obsługi,
- naklejka z logo Audiotrak.
Prodigy Cube zasilany jest z gniazda USB, a komputer wykrywa go automatycznie, bez instalacji dodatkowych sterowników. Wyposażenie pozwala wykorzystać podstawowe funkcje urządzenia tj. szybko cieszyć się muzyką z peceta i dodatkowo, za pomocą kabla chinch (RCA) podłączyć Cube pod głośniki lub inny wzmacniacz. Do pełni szczęścia brakuje kabla koaksjalnego i optycznego, ale ich implementacja z pewnością podwyższyłaby cenę. Miłym prezentem jest naklejka – kwadratowa i wypukła, niegdyś obklejano takimi przód obudów komputerowych, by pochwalić się wyposażeniem.
Prodigy Cube oferuje między innymi:
- odtwarzanie muzyki do 24 bit/96 kHz (DAC Wolfson WM8776),
- nagrywanie w formacie 24 bit/48 kHz,
- obsługę słuchawek do 150 Ohmów,
- wyjścia cyfrowe PCM i AC3 PassThrough (tylko Vista i Mac OS X),
- wymienny wzmacniacz operacyjny (w standardzie OPA 2134).
Jeżeli autor pomylił sie i testował ten DAC na niewłaściwym wyjściu na którym jest większa impdancja (gorsza jakość). to dlaczego nie zamieściliście jakieś sprostowania ,że ten test jest błedny ;)?
Dlaczego autor nie wykorzystał gniazda do zmiany opampa np mouse 8820( za 30zł). Co jest główną zaletą tego dac’a. I dał porównanie, co jest po zmianie opampa. Dla mnie test jest niekompletny. Nie mówi wszystkiego o tym urządzeniu.
Ale autor przetestował urządzenie w postaci takiej jakiej wyjął z pudełka. To że można coś wymienić, to nie znaczy, że trzeba. W większości urządzeń audio można wymienić kondensatory czy gniazda na wyższej jakości, co może się przełożyć na poprawę czegoś, ale nie trzeba tego robić. Więc według Twojej teorii, 90% recenzji jest niekompletna, bo nie uzwględniają wymiany elektroniki na wyższej jakości komponenty niż te zainstalowane przez konstruktora.
Test jest kompletny, bo wymiana opampa jest dobrowolna i ktoś może nie chcieć wymieniać.
Chcesz to zrób test z wymianą opampa. Nikt Ci nie broni.
Na muses 8820 (lub innym dobrym) Cube zyskuje drugie życie, niebo a ziemia, w dodatku jack 6.3 gra znacznie lepiej
Daniel zgadzam się. Cube jest dobry. Zwłaszcza wersja black. Na dzień dobry brzmi super. Z tego co mi wiadomo producent zaleca opa Muses 8820. Poczytałem w sieci i zainwestowałem w Muses02. Sporo droższy ale za to „nieokrojony”. Słucham na kolumnach Edifier 2600 i brzmi to świetnie. Dobra dynamika i stereofonia, spory zapas mocy oczywiście w moich warunkach. Teraz dobre słuchawki, bo te moje… 🙂
Hmm, jak widać autor to jakaś lemiega z kijem w uszach 🙂
To zabłysłeś, a popatrzałeś na datę artykułu? I nie „lemiega” tylko lebiega, a ty w 2013 z czego słuchałeś MP3….