Wnioski



E11 to bardzo dobry wzmacniacz słuchawkowy. Oprócz testowanych wyżej słuchawek używałem go jeszcze ze słuchawkami dokanałowymi JBuds J3, Krüger&Matz KM0108EB oraz nausznymi KM0880EB, ponadto z wiekowymi i trudnymi do napędzenia Sennheiser HD480 oraz technicznymi i surowymi Aiwa Shellz typu clip-on. Charakter, który E11 nadaje dźwiękowi nie jest do końca bezpośredni, lecz wyraźnie ocieplony i skonkretyzowany, niezwykle muzykalny. Najlepiej sprawdzi się to z jasnymi, bądź ostrymi słuchawkami – wzmacniacz dodaje im potrzebnego ciepła i łagodzi dźwięk, tak jak w przypadku Grado SR80i czy Aiwa Shellz. Słuchawki brzmiące ciemno i basowo (Kruger&Matz, JBuds J3) mogą być zbyt zamulone i nieczytelne, więc E17 sprawdził się z nimi lepiej.

e11

Starcie E11 oraz E17 to właściwie porównanie muzykalności i ciepła z surowością i przestrzennością. Pierwszy zapewnił mi wiele radości ze słuchania muzyki, drugi pozwolił skupić się na analizie struktury słuchanych utworów muzycznych. Nie wymieniłbym E17 na E11, ale z miłą chęcią używałbym obu. Według mnie, FiiO E11 jest warty swojej ceny, nie jest jednak zbyt uniwersalny. Jeszcze raz przypominam, że to „umuzykalniacz” słuchawek, osoby poszukujące dźwięku wysokiej rozdzielczości powinny spoglądać w stronę E7 bądź E17.

Zalety:
+ przyjemne, muzykalne i ciepłe brzmienie
+ dużo mocy
+ bardzo dobre wykonanie

Wady:
– krótka praca na baterii
– niezbyt uniwersalny


Sprzęt do testów dostarczył:
audiomagic

Przypominamy, że w dziale Rabaty znajdziecie kod rabatowy na zakupy w Audiomagic.pl 🙂

Sprawdź aktualne ceny FiiO E11

REKLAMA
hifiman

1 KOMENTARZ

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj