Podsumowanie
Logitech Squeezebox Boom budzi mieszane uczucia. Wygląd prosty i elegancki, a wykonanie, jak na Szwajcarów przystało, stoi na najwyższym poziomie. Niestety, design i wykonanie nie idą w parze z obsługą urządzenia i to pomimo zastosowania wyświetlacza. Ten jest jednak za mały nawet po zmianie czcionki na mniejszą, a do tego dochodzą błędy w polskim tłumaczeniu. Nie pomaga także dołączony do zestawu pilot – dubluje on możliwości Booma, nie licząc braku klawiszy numerycznych. Wprawdzie obsługa podstawowych funkcji jest intuicyjna, ale zagłębiając się w szersze możliwości sprzętu, można mieć problemy w dojściu do czego dana funkcja służy i gdzie znajduje się ta, która w danym momencie jest potrzebna. Dźwięk jest jedynie przyzwoity, co przy tej cenie jest sporą wadą. Po korekcie ustawień dźwięk jest ocieplony ze sporą ilością basu, zatłoczonym środkiem i ubogą górą oraz szeroką i głęboką sceną. Na plus zasługuje sam pomysł stworzenia tego typu urządzenia, niestety nie obyło się bez wad. Czy przyćmią one jego zalety, zależy od klienta.
Zalety:
wielofunkcyjność,
wykonanie,
wygląd,
spora możliwość konfiguracji.
Wady:
Minusy
cena,
skomplikowana obsługa,
mały wyświetlacz,
dźwięk,
błędy w polskim tłumaczeniu.
Sprzęt do testów dostarczył:
Sprawdź aktualne ceny Logitech Squeezebox Boom
Co za lipna recenzja. Takich stekow bzdur dawno nie czytalem. Gosc chyba nie umie prawidlowo podlaczyc i sparametryzowac Booma. Dziwne, ze wszyscy sie niz zachwycaja, bo w tej cenie nie kupi sie nic lepszego, a z takimi przetwornikami, jak w Boomie trzeba szukac sprzetu z polki na poziomie cenowym 15.000 zl i wiecej.