Jakiś czas temu na forach audio pojawiła się moda na tzw. „chińczyki” – bardzo tanie słuchawki wschodniej produkcji, które spotkały się z pozytywnymi opiniami. Niedawno cześć z nich weszła do sprzedaży na polski rynek, dlatego od razu postanowiliśmy się nimi zająć. Czy Awei ES-Q3 i ES-800M naprawdę są „warte zachodu”?
Zamieszanie na forach zagranicznych i polskich jest w pełni zrozumiałe, gdyż testowane modele słuchawek wycenione są na około 35 zł, a online były dostępne za jeszcze mniejsze pieniądze. Ponadto, z opinii internautów wynika, że często dorównują słuchawkom kilkukrotnie droższym. Nie sposób nie być sceptykiem.
Budowa, wyposażenie, ergonomia
Opakowania słuchawek, w których dostarczane są Awei ES-Q3 oraz ES-800M przypominają rarytasy ze sklepów typu „kuchnie świata” – śą obklejone błyszczącymi naklejkami świadczącymi o oryginalności produktu, a ich szata graficzna, choć nieco kiczowata, jest estetyczna.
Model ES-Q3 umieszczony jest w usztywnianej, plastikowo-gąbkowej foremce. Oprócz słuchawek znajdują się tam jeszcze:
- klips do odzieży (ruchomy/obracany),
- dwie dodatkowe pary silikonowych nakładek (S i L, M znajduje się na słuchawkach),
- instrukcja obsługi/karta gwarancyjna.
Biorąc pod uwagę cenę słuchawek, nie ma co narzekać, a wręcz miło było znaleźć w pudełku klips do odzieży.
Które będą lepsze do LG L9 oraz które będą lepsze do słuchania electro house, i dubstepu?
Nie znam brzmienia L9, ale wybrałbym ES800m. Są bardziej czytelne, moim zdaniem przyjemniej będzie się na nich słuchało takich gatunków. Q3 mają dużo basu, będzie raczej dominował/mulił w bardziej basowym graniu, zalewał przekaz, a może nawet męczyć – zależy co kto lubi 🙂
Na wykresach L9 wygląda na to, że to ciepły odtwarzacz, który akcentuje lekko bas/mid-bas – to nie zaszkodzi ES800m, a Q3 już raczej tak.
A czy testował pan może AWEI ES600i?
Tak. To właściwie wypadkowa ES800m i Q3, ale chyba wolę ES800m. ES600i to również dobry wybór, ale z oferty Awei uważam za najlepsze ES900i – są chyba droższe.
Na allegro nie widziałem tych 900i. A czy orientuje się pan czy można dostać takie „chinczyki” w jakimś sklepie czy tylko kupno przez internet?
Pewnie w sklepie Headbeat powinny pojawić się ES900i. Nie wiem jak w sklepach stacjonarnych.
[…] […]